Czarne chmury zawisły nad kultowym schroniskiem „Samotnia”, nazywanym przez wielu „perłą Karkonoszy”. Dotychczasowi najemcy, którzy obiektem opiekują się od blisko 60 lat, będą musieli go opuścić, ponieważ kończąca się we wrześniu umowa dzierżawy nie została przedłużona.
Najemczynie prowadzą też camping Camp66 pod Karpaczem, gdzie miałam (nie)przyjemność pracować zimą 2021. Jebanie i wyzysk pracownika na każdym polu. Asystentka w 8 miesiącu ciąży skakała po stołach wieszając jakieś fifraki przed sylwestrem. Osoby z Ukrainy zarabiały mniej bo, jak otwarcie przyznawała właścicielka, tak powinno być, to normalne, przecież Polacy w UK tez zarabiają gorzej. #nieplakalamposiemaszko
No to rozumiem, tylko że podejrzewam że nie chcą ich wywalić z tego powodu tylko chcą tam wrzucić kogoś swojego, kto być może zachowuje się tak samo. Powinien być rozpisany publiczny konkurs z wymaganiem umów o pracę itd. w którym każda osoba na równo będzie brać udział. Dobrze gdyby tak się stało.
Fajnie by było coś z tym zrobić. Kiedyś zresztą uświadomiłam sobie że romantyczna wizja chatek górskich (tych studenckich czy innych) jest totalnie przekłamana. Trafiłam zimą na opowieści prowadzących/chatkowych/gospodarzy (zwał jak zwał) jak to cudownie wolnościowo żyć w górach z dala od tych nudnych miast, żon, dzieci…alimentów…To tchórze są A nie wolnościowcy:(
Najemczynie prowadzą też camping Camp66 pod Karpaczem, gdzie miałam (nie)przyjemność pracować zimą 2021. Jebanie i wyzysk pracownika na każdym polu. Asystentka w 8 miesiącu ciąży skakała po stołach wieszając jakieś fifraki przed sylwestrem. Osoby z Ukrainy zarabiały mniej bo, jak otwarcie przyznawała właścicielka, tak powinno być, to normalne, przecież Polacy w UK tez zarabiają gorzej. #nieplakalamposiemaszko
No to rozumiem, tylko że podejrzewam że nie chcą ich wywalić z tego powodu tylko chcą tam wrzucić kogoś swojego, kto być może zachowuje się tak samo. Powinien być rozpisany publiczny konkurs z wymaganiem umów o pracę itd. w którym każda osoba na równo będzie brać udział. Dobrze gdyby tak się stało.
Ze wszystkim się zgadzam, jednakowoż akurat po nich nie będę płakać i dobrze im nie życzę:)
Fajnie by było coś z tym zrobić. Kiedyś zresztą uświadomiłam sobie że romantyczna wizja chatek górskich (tych studenckich czy innych) jest totalnie przekłamana. Trafiłam zimą na opowieści prowadzących/chatkowych/gospodarzy (zwał jak zwał) jak to cudownie wolnościowo żyć w górach z dala od tych nudnych miast, żon, dzieci…alimentów…To tchórze są A nie wolnościowcy:(