• “Prestiżowość” metra najpewniej wynika z tego, że Warszawa jest jedynym miastem w Polsce mającym metro. A że deweloperom staje pewna część ciała na widok rozbudowującego się metra, to podbijają ceny o kilkaset lub nawet kilka tysięcy procent, bo “metro jest o jeden krok od mieszkania”. To po prostu jeden z wygodniejszych środków transportu. Nie dociera wszędzie, ale jest najszybsze - a wiadomo, że jak coś jest “naj”, to deweloperzy w oczach już mają dolary. Podobna sytuacja by była w Krakowie, Łodzi, i w sumie każdym innym mieście rozmyślającym nad podziemną kolejką. Jakby budowa metra doszła do skutku, to ceny mieszkań również i tam by skoczyły niemiłosiernie. Mówię to dla czystego sumienia, żeby nie było, że nie ostrzegałem.

    • nudny ekscentryk@szmer.info
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      7 months ago

      Myślę, że oko press używając takiego słowa chciało powiedzieć, że faktycznie jest najszybsze i najwydajniejsze jako środek transportu, ale jednocześnie rzędy wielkości droższe w budowie, więc mogą sobie na nie pozwolić tylko duże metropolie. Myślę, że znalazły się lepszy synonim

      • kwj@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        7 months ago

        W sumie racja, koszty budowy i utrzymania metra ponoć są mocno prestiżowe. I może bardziej by tu pasowało słowo „ekskluzywne“.